Aris Quarry

O ile w pierwszej chwili (jeśli posuwamy się z południa, od granicy RPA) Namibia może wydawać się kraina monotonną - bo też ile można podziwiać uroki płaskiego jak stół krajobrazu penepleny - o tyle już po spędzeniu w niej kilkunastu godzin trudno się zdecydować który rejon robi na nas największe wrażenie

W Namibii oglądanej latem, a więc w (tak zwanej) porze deszczowej, szczególnie na plus wyróżnia się środkowa część kraju, gdzie znajduje się dość wysoko zlokalizowana stolica - Windhuk (pisownia afrykanerska: Windhoek, wymowa zgodna z pisownią polską). Stolica otoczona jest dość łagodnymi, gęsto porośniętymi akacją, szczytami sięgającymi niemal 2000 m wysokości, lecz mimo to - ujmując rzecz geologicznie - położona w strukturze określanej mianem rowu Windhuk. Struktura ta jest stosunkowo młoda, jej wiek sięga zaledwie trzeciorzędu.

Z głębokimi uskokami ograniczającymi rów związany jest również trzeciorzędowy wulkanizm ultrazasadowy. Znakomitym odsłonięciem skał wylewnych tego epizodu wulkanicznego jest zespół maleńkich kamieniołomów w Aris, zaledwie 30 km na południe od Windhuk, tuż przy głównej trasie prowadzącej przez Rehoboth, Marienthal, Keetmanshoop i Karasburg do RPA. W kamieniołomach Aris, z wydobywanego na miejscu fonolitu produkowane jest kruszywo kolejowe. Skała jest szara, drobnokrystaliczna, potwornie twarda (o znacznej zawartości szkliwa, bez ciężkiego młotka nie ma po co próbować!) i wreszcie - bogata w mineralizację.

Mimo niepozornych rozmiarów liczne pustki w fonolicie w Aris kryją ogromne bogactwo wyjątkowo egzotycznych minerałów, by wymienić choćby tuperssuatsiait (na zdjęciu obok), villiaumit lub makatyt (wymieniona trójka trafia się pod młotkiem najczęściej, do reszty potrzeba znacznie więcej szczęścia). Minerały te najczęściej występują w postaci drobnych kulistych skupień (sferulitów), rzadko przekraczających 3-4 mm średnicy; wyjątkiem jest villiaumit, wypełniający nieregularne pustki w postaci zbitych mas lub drobnych kryształów barwy czerwonej, ciemnoróżowej lub bursztynowej.

Oprócz tuperssuatsiaitu, villiaumitu, makatytu i egirynu w kamieniołomach Aris napotkano także: cepinit-Na, ceryt-(Ce), kryolit, korobicynit, łabuncowit-Mn, łowozieryt, mangan-neptunit, nefelin, sażynit-La (lokalizacja typowa), todorokit i wiele innych. Zespół mineralny przypomina zatem ten znany z innych wystąpień skał równie zasobnych w alkalia (chociażby Chibin na Półwyspie Kolskim czy Mt. Saint-Hilaire w Kanadzie).